Historia i Współczesność

Jak nasza przeszłość wpływa na naszą terażniejszość

           

Początki komunizmu w Polsce. Okres międzywojenny

     
       

          Opublikowano: 18.11.2025       

             
           
        Początki komunizmu w Polsce. Okres międzywojenny     
     
       

III Początki komunizmu w Polsce
Okres międzywojenny.

Wnet po zakończeniu działań wojennych podczas I wojny światowej, ZSRR planował agresywne akcje przeciwko Polsce. Na III Zjeździe Komunistycznej Partii Polski w 1925 roku delegat komiternu Dymitr Manuilski powiedział: „Dziś Polska odgrywa rolę bariery dla przenoszenia na zachód idei komunistycznych, więc cały światowy proletariat musi podjąć wysiłek zniszczenia kapitalistycznej, burżuazyjnej Polski i przekształcić ją w Polskę Sowiecką”

Przewrót bolszewicki – Rewolucja Październikowa w Rosji w 1917 roku rozpoczęła jedną z najbardziej brutalnych tyrani w historii świata. Czym była komuna? Przypalona skórą, wybitymi zębami, zerwanymi paznokciami, obozami NKWD i śmiercią bez daty i i grobu. Łzami i oczami które nie dały już rady płakać. To był komunizm!
 Mimo milionów ofiar gułagu, głodu na Ukrainie, czystek, ludobójstw w samej Rosji jak i państw podbitych, przez dziesięciolecia Zachód wierzył w kłamliwą propagandę. Tworzyli ją zachodni intelektualiści, artyści i dziennikarze. O jej upowszechnianie w Europie i USA dbała sowiecka agentura. Intelektualiści w różnych krajach i w różnych okresach historycznych, którzy ulegali ideologii komunistycznej stawali się forpocztą krzewienia utopii marksistowskiej. Nawet w Polsce są środowiska, które chcieliby reaktywować Lenina.
 Rosja była pierwszym krajem, w którym ideologia marksistowsko-rewolucyjna przejęła władzę państwową w 1917 roku. Utopijna ideologia stworzona przez Karola Marksa i Fryderyka Engelsa, doprawiona bolszewicką doktryną polityczno-ekonomiczną Włodzimierza Lenina, skazała na śmierć według różnych szacunków 65 do 94 milionów ludzi. Rewolucję bolszewicką cechowała fizyczna eliminacja przeciwników, bez względu, kto nim jest. Pewne wzorce Lenin czerpał również z krwawej Rewolucji Francuskiej.
 Założenia ideologii komunistycznej wprowadził w życie Włodzimierz Lenin, który stworzył odrębny nurt marksizmu zwany leninizmem. Nowy nurt ruchu komunistycznego przybrał postać partii komunistycznej zorganizowanej według zasady centralizmu demokratycznego. Rewolucja miała doprowadzić do budowy dyktatury proletariatu.
 W 1918 roku po 123 latach niewoli Polska odzyskała niepodległość, 16 grudnia tegoż roku powołano do życia Komunistyczną Partię Robotniczą Polski, tworząc ją z myślą o przyszłej rewolucji. Ta miała przyjść ze wschodu i ogarnąć całą Europę. Polscy komuniści nie przebierali w środkach, zwalczali przeciwników politycznych. KPRP – wiązała nadzieje z ofensywą sił bolszewickich na Polskę, a lokalni działacze utworzyli Komitet Rewolucyjny Polski w jego składzie znaleźli się m. in. Julian Marchlewski i Feliks Dzierżyński. Gdy jednak ofensywa Armii Czerwonej załamała się pod Warszawą, komuniści poszli w rozsypkę. Wierni ideałom Rewolucji działacze zaczęli od nowa budować struktury partyjne, tworząc je na wzór partii bolszewickiej. Dzięki dofinansowaniu z Moskwy polscy komuniści byli w stanie prowadzić działalność polityczną. II zjazd KPRP wydał manifest, w którym namawiał ludność chłopską do przyłączenia się do rewolucji. Bez większego odzewu.
 W Moskwie Józef Stalin pokonał Lwa Trockiego, obejmując schedę po Leninie. Zaprowadził nowe krwawe porządki. Rozpoczęły się egzekucje przeciwników władzy komunistycznej. Po zajęciu Krymu przez bolszewików, Bela Kun i Rozalia Ziemlaczka kierowali masowymi egzekucjami białogwardzistów i ich zwolenników.
 Czerwonoarmiści zdławili chłopskie powstanie tambowskie (1920-19230) w wyniku kampanii terroru było zamordowane ponad 70 tys. chłopów, w olbrzymiej mierze ludności cywilnej.

 Wojna polsko bolszewicka
 Bolszewicy uważali, że rewolucja październikowa jest początkiem rewolucji światowej. Po zniszczeniu Polski i ustanowieniu komunizmu zamierzali opanować Niemcy, a następnie całą zachodnią Europę. Jesienią 1919 roku bolszewicy zaczęli szykować się do napaści na Polskę. W pierwszej połowie sierpnia 1920 rokuzagrozili Warszawie.
 Do obrony niepodległości przed agresją komunistyczną przystąpiło całe społeczeństwo, dając wybitne świadectwo solidarności i zapominając o antagonizmach. Tysiące mężczyzn wstępowały ochotniczo do Wojska Polskiego, wpłacano ofiary pieniężne na armię, a poparcie dla władz manifestowały wszystkie ugrupowania polityczne, grupy zawodowe oraz kościół katolicki. Wojna z bolszewikami była dobitnym przykładem, że w sytuacji niebezpiecznej dla państwa liczy się wysiłek każdego obywatela.
 13 sierpnia zaczęła się bitwa z armią bolszewicką. Wojska pod dowództwem marszałka Piłsudskiego rozpoczęły ofensywę wspierając obrońców stolicy, którzy bili się pod Radzyminem. Polacy odnieśli wielkie zwycięstwo, a bolszewicy w panice zaczęli się wycofywać na wschód. Polska stawiła skuteczny opór i zatrzymała pochód bolszewików na Europę.
 Zwycięstwo Polaków nad armią sowiecką nie powstrzymało aktywistów komunistycznych, organizacji przyczółków przyszłej władzy komunistycznej. W 1925 roku utworzono Polski Rejon Narodowy im. Juliana Marchlewskiego. Za fasadą autonomii realnie rządziła partia bolszewicka i podległa jej znana ze zbrodniczych akcji tajna policja.
 Utworzone Rejony Narodowe służyły między innymi do „zaszczepienia komunizmu ludności polskiej”. Na czele administracji stanęli komunistyczni emigranci, działacze Komunistycznej Partii Polski. Już wówczas następowała ideologizacja szkoły. Powstało setki szkół, których celem była prawdziwa rewolucja kulturowa. Efektem działania tych szkół było wykształcenie elit bolszewickich, które miałyby uczestniczyć w ekspansji komunizmu na Polskę. Do kraju wrócić mieli ci, którzy zostali skutecznie zakorzenieni w nowym, sowieckim systemie. Usiłowano przekształcić Polaków w narzędzie destabilizacji państwa polskiego. Nie brakowało jednocześnie ciężkich prześladowań wobec tych, którzy stawiali opór. Plan wychowania nowego „człowieka sowieckiego” był ogromnie ważny dla projektu sowietyzacji Polski.
 Nie ograniczono się jedynie do ideologizacji nauczania czy fałszowania historii, ale aktywnie dewastowano nasz język. Za projekt stworzenia nowego języka polskiego odpowiadał poeta Bruno Jasiejski którego prezentował tak: „Oczyścimy język nasz z obcych jemu naleciałości, będziemy musieli przystąpić z kolei do oczyszczania go z piętna tych klas, które tworzyły dotychczas literaturę polską. Nowa literatura proletariacka przemówić musi własnym językiem klasowym, językiem pracujących mas polskich, wykuwających własne słownictwo i własne formy językowe.
 „Demokratyzacja” polskiej pisowni zakładała rewolucyjne nowości. Nowy język miał być uproszczony, pozbawiony wielu wyrażeń, które uważano za zbyt szlachetne lub burżuazyjne. Zamierzano także skasować ortografię, z którą mieli problem komunistyczni działacze. W ramach rewolucji językowej zamierzano uprościć pisownię. Czy nie przypomina to dzisiejszego gwałtu polskiej mowy przez skrajne udziwnione feminatywy i genderowe zideologizowanie języka?
 Szkoła szkołą, ale cele polityczne trzeba realizować skutecznie. Narzędziem agitacji stał się polsko-języczny teatr specjalizujący się w ataku Kościoła. Bogata była także działalność wydawnicza. W dużej części były to materiały propagandowe i podręczniki. Ogromną rolę odgrywała sowiecka prasa polskojęzyczna stanowiąca doskonałe narządzie ateizacji społeczeństwa. Propaganda prasowa ukazywała księży, kułaków i nauczycieli, którzy nie dość gorliwie, uczyli miłości do sowieckiej Ojczyzny jako wrogów klasowych. Wzywano do walki z przeżytkami „starej obyczajowości” na przykład z Bożym Narodzeniem, uznanym za święto kapitalistów i wyzyskiwaczy”. Popularyzowano współzawodnictwo pracy i kreowano jego bohaterów. Propagowano też swoisty sowiecki feminizm, dając kobietom za wzór traktorzystki, dojarki i komsomołki, które w wolnych chwilach studiują dzieła Marksa, Lenina i Stalina oraz dokumenty partyjne.
 Pismo „Bezbożnik Wojujący” zorganizowało kampanię antyświąteczną pod hasłami „Precz z Bożym Narodzeniem” niech żyje ciągły tydzień roboczy. „Religia jest jedną z najgłówniejszychprzyczyn małej wydajności naszej gospodarki rolnej”. „Jaskinie oszustwa i obłudy – kościoły, cerkwie i synagogi- uczyńmy ogniskami kultury socjalistycznej”. Zamiast Bożego Narodzenia dzień industrializacji i kolektywizacji. „Uczynimy z każdej szkoły twierdzę walki o antyreligijne wychowanie dzieci i młodzieży”.
 Mimo, że traktat ryski gwarantował wolności religijne, wobec polskich katolików narastały represje, konfiskaty i procesy uderzające w kościół. Bolszewicy uznawali katolickich duchownych za „szpiegów Watykanu”. W latach 1922-1923 Kościół doświadczył pierwszej fali represji, między innymi kampanii konfiskaty kosztowności kościelnych. Nie brakowało, także pokazowych procesów, aresztowania kapłanów, skazywania ich na łagry lub śmierć.
 Nie udało się rozbić kościoła od środka, bolszewicy uznali więc, że konieczna jest fizyczna likwidacja. Do 1938 roku na terenach republik podległych bolszewikom, niemal wszystkie świątynie zlikwidowano, księży zmuszano do wyjazdu, aresztowano, osadzano w łagrach lub rozstrzeliwano. Część kościołów zamieniono w muzea ateizmu, kina, galerie i magazyny. Zdecydowaną większość po ograbieniu burzono lub wysadzano w powietrze.
 W republikach sowieckich zamieniono świątynie w areszty i katownie NKWD, gdzie bestialsko torturowano i mordowano ofiary za polskość lub wyznawaną wiarę.
 Stalin w 1934 roku zakończył rozbudowę polskiej autonomii. Nastąpiło wzmocnienie kontroli politycznej, a także aresztowania i deportację kontrewolucjonistów.
 Bolszewicy rzucili wszelkie siły na wykształcenie sowieckich postaw, a jednak eksperyment okazał się klapą! Nie udało się wytresować Polaka na „nowego sowieckiego człowieka”. Dobrze mieć to w pamięci, także dzisiaj, gdy poddawani jesteśmy kolejnemu eksperymentowi. I choć nie ma jeszcze brutalnej masowej przemocy łatwo dostrzec wiele analogii. Takimi samymi metodami próbuje się wychować „nowego człowieka”. Neomarksiści wchodzą do szkół, piszą nową historię, budują zideologizowaną propagandę, zawiadują ateistycznym przekazem w przestrzeni medialnej, atakują kościół, księży, prowadzą pokazowe procesy, zastraszają, aresztują. Jesteśmy poddawani potężnej akcji rozmontowywania tożsamości, rozbijania wspólnoty narodowej, kwestionowania zasad życia społecznego anarchizacji i destabilizacji.Tworzone są nowe, międzynarodowe struktury, mające na celu pozbawienia państw narodowych suwerenności.
 Instalacja władz komunistycznych na ziemiach polskich przebiegała niemal od początku do końca pod dyktando Związku Radzieckiego. Józef Stalin sterował utworzeniem zaplecza politycznego i militarnego, tworząc silną przybudówkę partii bolszewickiej. W konsekwencji Polska znalazła się pod kontrolą komunistów na dziesiątki lat.

Chociaż w okresie dwudziestolecia międzywojennego Europę opanowały nastroje rewolucyjne komunizm nie zdobył uznania w Polsce. Dominacja obozu Józefa Piłsudskiego (sanacji) i walka z opozycją uniemożliwiły rozwijanie się Komunistycznej Partii Polskiej (KPP). Niezależnie od podejścia sanacji do przeciwników politycznych KPP nie była by możliwa wobec jej całkowitego podporządkowania Moskwie. Dodatkowo szeregi członków zostały objęte stalinowską czystką lat trzydziestych. W efekcie w 1938 roku KPP została rozwiązana.
 Odnowienie działalności komunistów na ziemiach polskich było możliwe po agresji ZSRR na Polskę we wrześniu 1939 roku. Na przejętych przez Sowietów ziemiach komuniści zdelegalizowali inne partie i rozpoczęli proces silnej indoktrynacji społeczeństwa. Mimo tego nie udało się im stworzyć rozległych struktur charakterystycznych dla ZSRR. Polacy byli przeciwko bolszewikom. Władze wspierali nieliczni intelektualiści zwiedzeni szczytnymi hasłami i odnowy. Do propagandowych czasopism wydawanych na okupowanych ziemiach polskich pisali m. in.Tadeusz Boy-Żeleński oraz Wanda Wasilewska. Grono zwolenników komunizmu skupiał Związek Sowieckich Pisarzy. Uderzenie Niemiec na Związek Radziecki zahamowało proces sowietyzacji ziem polskich. Ten rozpoczął się dopiero wraz z wkroczeniem na przedwojenne terytoria polskie wojsk Armii Czerwonej, które od 1944 roku konsekwentnie spychały hitlerowskie armie na zachód, wyzwalając niemal całe terytorium okupowanej Polski od wojsk niemieckich.
 
Prorocze słowa z 1933 roku aktualne także dzisiaj (fragment artykułu)
„Jesteśmy świadkami gwałtownych ataków na największy skarb ludzkości tu na ziemi na rodzinę. Ataki te wychodzą z dwóch środowisk, pozornie od siebie niezależnych, ze wschodu i z zachodu, w rzeczywistości mają jednak wspólne źródło w ateizmie i materializmie, z których zrodził się zarówno bolszewizm jak też cały radykalizm społeczny z zachodu ze wszystkich swych odmianach. Niestety prądy te dotarły i do nas. Polska musi zdecydowanie wstrzymać ataki na rodzinę.
 Można odczytać na murach Krakowa odezwy bojowe grona osób, które związane w towarzystwo pod nazwą Świadomego macierzyństwa raz po raz zwołują zebrania, gzie przy licznym udziale przeważnie niechrześcijańskiej publiczności oklaskuje się różne hasła, zagrażające nie tylko zasadom moralności chrześcijańskiej, ale też podstawom naszego bytu państwowego.
 Na takie zebrania chodzi młodzież, wchłaniając w siebie te hasła wygłaszane rzekomo w imię postępu i dobra ludzkości. Przeciw takiemu publicznemu burzeniu moralności chrześcijańskiej musimy uroczyście zaprotestować. Nie chcemy słuchać reguł życiowych podsuwanych nam przez bezbożników, bo wiemy, że jedynie prawdziwe zasady pochodzą od Tego, który jest twórcą natury ludzkiej - od Boga!
Nie chcemy moralności głoszonej przez niepowołanych filozofów – apostołów, - chcemy moralności CHRYSTUSOWEJ!
 Różne Towarzystwa torują drogę do „raju”, do nich należy zliczyć Towarzystwo krzewienia świadomego macierzyństwa. Głosi ono bowiem „wyzwolenie kobiety”, a w rzeczywistości zamieniają ją w niewolnicę namiętności i naczynie wyuzdania. Występuje przeciw „niepożądanym dzieciom” i poucza, jak należy regulować liczbę urodzin przez używanie środków rzekomo dla zdrowia nieszkodliwych. Rady te to publiczne nawoływanie do grzechu do zła? Czy my dziś (rok 1933) jako naród wyzwolony cudem miłosierdzia Bożego niewoli nie czujemy ile nam tej pomocy Boskiej potrzeba, aby wolną państwowość naszą utrzymać, potęgę państwa wzmacniać?
 Czy nie czujemy w dzisiejszych czasach, tak niesłychanie ciężkich dla naszego Państwa w czasach kryzysu, kiedy cały świat niemal trzeszczy w posadach swoich, że nam, postawionym w kleszczach między hitleryzmem a bolszewizmem potrzeba szczególnej pomocy miłosierdzia Bożego, aby wyjść z tej opresji zwycięsko!?
 Jedna na to jest odpowiedź i dlatego w imię dobra Ojczyzny przeciw takiemu moralności ludzkiej, moralności chrześcijańskiej.
 Liczne przykłady z historii narodów dają nam mocne dowody, że tam, gdzie podkopano świętość rodziny i czystość pożycia małżeńskiego, gdzie zniszczono zasady moralne, nastąpił upadek i niewola, a nawet zupełny zanik narodów(…)
 Propagatorzy „świadomego macierzyństwa”, uczą rzekomo w imię postępu, w jaki sposób bez ściągnięcia na siebie obowiązków rodzicielskich, bez narażania się na trudy wychowania zaspokoić zmysły, uczą jednym słowem, jak z człowieka robić stworzenie gorsze od zwierzęcia, nie zdając sobie lub nie chcąc sobie zdawać sprawy z tego, że postawienie sobie jako cel małżeństwa zaspokajanie jedynie niezaspokojonej nigdy żądzy – przy usuwaniu celu, jaki Bóg małżeństwu zakreślił, to grzech ciężki.
 Nie można pominąć milczeniem, że postulat dopuszczalności prawnej spędzenia płodu jst silnie forsowany w odłamach zwolenników świadomego macierzyństwa i że, o ile opór społeczeństwa katolickiego nie będzie dostatecznie silny, mógłby się doczekać się realizacji. Nie wolno zabijać dziecka nawet w skrajnych powikłaniach, cóż dopiero mówić o tych wypadkach morderstw kiełkującego życia, w których wcale nie idzie o zdrowie, tylko o egoizm, a najwyżej o wygodę matki!
 Zło istnieje od początku świata i nie zniknie, jak długo ziemia trwać będzie. Ale dotąd kryło się wstydliwie, hamowane czujnym okiem starszego społeczeństwa, tępione i karane przez władze. Obecnie okazuje się bez zasłony, wychodzi w jasny dzień na ulice miast i zaprasza do swoich szeregów.
 
 Konkluzja

Uwidocznił się podział społeczeństwa polskiego na dwa przeciwległe bieguny
Po lewej stronie – zło i atak
Po prawej stronie - obrona i modlitwa

Po lewej stronie – Partia komunistyczna z polskimi działaczami służącymi Moskwie
Po prawej stronie – Polska narodowa z własną historią i fundamentami katolickimi

Po lewej stronie – interes międzynarodówki komunistycznej z siedzibą w Moskwie
Po prawej stronie – interes narodu polskiego „BógHonorOjczyzna”

Kolejny artykuł z tej serii;„Dramat II wojny światowej”
Atak dwóch agresorów na Polskę