Historia i Współczesność

Jak nasza przeszłość wpływa na naszą terażniejszość

           

Manifest komunistyczny Karola Marksa i Fryderyka Engelsa początkiem komunizmu światowego cz. II

     
       

          Opublikowano: 23.10.2025       

             
           
        Manifest komunistyczny Karola Marksa i Fryderyka Engelsa początkiem komunizmu światowego cz. II     
     
       

Manifest komunistyczny Karola Marksa i Fryderyka Engelsa początkiem komunizmu światowego cz. II

Eurokomunizm


Na polu ideologicznym eurokomunizm był odchodzeniem od marksistowskiej doktryny dyktatury proletariatu. Natomiast z politycznego punktu widzenia eurokomunizm polegał na stworzeniu niezależnego od Moskwy zachodnioeuropejskiego ośrodka ruchu komunistycznego.
Eurokomunizm posiada dzisiaj niezwykle aktualne i najważniejsze znaczenie. Mianowicie – jest to idea powołania do życia komunistycznego państwa europejskiego nie dzięki rewolucji, ale przez federalizację.Twórcą tej idei był włoski komunista Altiero Spinelli. Na przestrzeni lat koncepcja ta wyparła wizję integracji europejskiej jako wspólnoty narodów i została przyjęta za podstawę programową Unii Europejskiej.
Podczas pobytu na wyspie Ventotene w 1941 roku wraz z socjalistą Ernestem Rossim, Spinelli napisał dzieło swego życia – Manifest zVentotene. Był to program dla powojennej, zjednoczonej Europy.

Manifest z Ventotene stanowi dokument, który politycy europejscy uważają za akt założycielski dzisiejszej Unii Europejskiej. Jerzy Buzek nazwał go w 2011 roku drogowskazem europejskiej integracji. (premierzy Włoch, Niemiec, Francji oddają hołd przy grobie Spinellego)

Oto kilka kluczowych fragmentów Manifestu opatrzonych komentarzem Krzysztofa Karonia:

Istnienie suwerennych państw jest sprzeczne z ideą postępu. Po to, żeby postęp był trwały, państwa suwerenne muszą być zlikwidowane (wypowiedź Thun) „ostatecznie”, to znaczy w taki sposób, żeby nigdy nie mogły się odrodzić. Ponieważ podstawą suwerennych państw są wspólnoty narodowe, ostateczną likwidację suwerennych państw umożliwi tylko likwidacja wspólnot narodowych.

Dopiero po likwidacji suwerennych państw narodowych będzie można zlikwidować tradycyjną kulturę europejską i wprowadzić nowoczesną kulturę marksistowską (która powstrzymała rozwój faszyzmu), a dopiero po wprowadzeniu kultury marksistowskiej będzie można powrócić do wprowadzania systemu komunistycznego (przeciwnego niesprawiedliwości i przywilejom).

Europejska rewolucja ma sprostać potrzebom „naszym”, czyli potrzebom zwolenników rewolucji. Jeżeli musi być socjalistyczna, to jej skutkiem musi być państwo socjalistyczne realizujące socjalistyczną gospodarkę planową. Emancypacja klasy robotniczej i stworzenie ludzkich warunków pracy, wcale nie oznacza, że klasa robotnicza musi się koniecznie wyemancypować.
Zgodnie z podstawową zasadą socjalizmu nowe państwo prowadzić będzie socjalistyczną gospodarkę planową (kierowaną i kontrolowaną przez super władzę superpaństwa), żeby zapobiec niebezpieczeństwu, że szerokie masy staną się ofiarą gospodarki wolnorynkowej.
Własność prywatna musi być – w zależności od sytuacji – zniesiona, ograniczona, skorygowana albo rozszerzona i to nie według dogmatycznych „praw człowieka”.
Nasz ruch wyznacza linie kierunkowe nowego porządku, narzucając jeszcze nie uformowanym masom pierwszą społeczną dyscyplinę. Nowe państwo powstanie dzięki dyktaturze rewolucyjnej partii i dla nowej, prawdziwej demokracji.
Chodzi o stworzenie państwa federalnego, które stoi na własnych nogach i dysponuje europejską armią zamiast armiami narodowymi. Trzeba ostatecznie skończyć z gospodarczą samowystarczalnością, która stanowi kręgosłup totalitarnych reżimów.

Ponieważ jest oczywiste, że europejskie państwo socjalistyczne likwidując wolny rynek i motywację do pracy, tworzy warunki do korupcji i nepotyzmu, popadnie w ekonomiczną nędzę i doprowadzi do wybuchu niepokojów społecznych – dlatego musi ono dysponować sprawnym aparatem terroru umożliwiającym zmuszanie państw związkowych i ich ludności do posłuszeństwa.(utrzymanie porządku ogólnego).

Powyżej przytoczone fragmenty Manifestu z Ventotene są oficjalną podstawą programową Unii Europejskiej. Znamienne jest również to, że politycy europejscy w ślad za Leninem nazwali ministrów komisarzami, a przepisy i normy wysyłane z Brukseli do państw członkowskich nazwano „dyrektywami” w ślad za Komunistyczną partią.

Traktat podpisany w roku 1997 w Amsterdamie dał władzom Unijnym prawo do:

kontroli wszystkich dziedzin życia społecznego i prywatnego obywateli pod względem ich zgodności z ideologią neomarksistowską, do oficjalnego zwalczania patriotyzmy jako nacjonalizmu, konserwatyzmu jako faszyzmu, religii jako ciemnoty, antysemityzmu jako rasizmu i nietolerancji jako homofobii oraz stosowania środków represyjnych np. sankcji ekonomicznych do dyscyplinowania nieposłusznych państw członkowskich.
Traktat wprowadził ideologię gender pod nazwą gender mainstreaming jako oficjalną politykę społeczną i kulturową Europy.
Marksiści aktywnie działający w Unii Europejskiej zdają sobie sprawę że „plan Spinellego „ nie został jeszcze wykonany do końca. Najwierniejsi jego zwolennicy założyli w 2010 roku w Parlamencie Europejskim „Grupę Spinelli”, która ma doprowadzić projekt do szczęśliwego finału. Na czele grupy stoją: Daniel Cohn-Bendit, Joschka Fischer oraz – znany z walki z Polskim konserwatyzmem Guy Verhofstadt , a niezwykle aktywnymi członkiniami są „polskie” posłanki Róża Thun i Danuta Hiibner. Głównym ich celem jest całkowita polityczna integracja Unii i likwidacja państw narodowych.
Idea Spinellego jest obecnie uznawana przez polityków europejskich za główne źródło integracji. O przyjęciu i realizowaniu „planu Spinellego” świadczy też przemówienie z 2011 roku ówczesnego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka. Ten polski polityk – uważający się za chadeka – w czasie 25 rocznicy śmierci Spinellego nazwał Manifest z Ventotene – wiecznie aktualnym źródłem integracji europejskiej. To kolejny dowód pokazujący, że komunistyczny projekt totalitarnej Europy stał się na początku XXI wieku programem integracyjnym Unii Europejskiej.
Należy jednoznacznie stwierdzić, że idea Europy Ojczyzn została odrzucona. Obecnie politycy europejscy realizują idee kolektywizacji, homogenizacji oraz kulturowego terroru, czyli poprawności politycznej, które zostały wyłożone w Manifeście …
W sierpniu 2016 roku, kanclerz Niemiec Angela Merkel, premier Włoch, Matteo Renzi i Francois Holande spotkali się na wyspie Ventotene przy grobie Spinellego gdzie zapowiedzieli konieczność przyspieszenia procesu integracji i oddali hołd Altierze Spinellemu, którego określili mianem ojca Unii Europejskiej.
Powyższe fakty dowodzą, że europejskie marksistowskie elity są o krok od utworzenia europejskiego kołchozu. Żeby jednak w pełni realizować „plan Spinellego” muszą jeszcze stworzyć aparat terroru w postaci europejskiej armii, ostatecznie zlikwidować państwa narodowe oraz do końca zdechrystianizować Europę.

Terroryzowanie finansowe przez UE.

Dechrystianizacja Zachodu Marksizm od momentu powstania był ideologią skrajnie antyreligijną. Karol Marks nazywał religię „opium ludu”, wymysłem, złudną i błędną ideą, która ogłupia i przysłania ludziom prawdę. Zniesienie religii jako iluzorycznego szczęścia jest nieodzowne do uzyskania prawdziwego szczęścia.
Lenin: Żądamy, aby religia była sprawą prywatną w stosunku do państwa. Stowarzyszenia religijne nie powinny być związane z władzą państwową. Cały swój światopogląd opiera socjaldemokracja na socjalizmie naukowym tj. na marksizmie. Dlaczego religia utrzymuje się wśród zacofanych warstw proletariatu miejskiego, wśród szerokich warstw półproletariatu, a także wśród mas chłopstwa? Wskutek ciemności ludu – odpowiada burżuazyjny postępowiec, radykał albo burżuazyjny materialista. A więc precz z religią, niech żyje ateizm, naszym głównym zadaniem jest rozpowszechnianie poglądów ateistycznych. Aby rewolucja marksistowska mogła zakończyć się powodzeniem, trzeba wpierw wyrwać z korzeniami jego wiarę.
Szkoła frankfurcka dokonała stygmatyzacji chrześcijaństwa. Oskarżenia o antysemityzm i obarczanie odpowiedzialnością za holokaust stały się przysłowiowym batem, za pomocą którego systematycznie prowadzono akcję dechrystianizacyjną w świecie zachodnim.
Marksiści w wyniku marszu przez instytucję opanowali kulturę, a zwłaszcza kulturę popularną, którą zaprzęgli do walki ideologicznej. Rozpoczął się zmasowany atak na chrześcijaństwo, a zwłaszcza na Kościół katolicki -za pośrednictwem kina, teatru i sztuki. Twórcy prześcigali się w kręceniu obrazoburczych filmów, gdzie wartości chrześcijańskie przedstawiane były jako zacofane i zgodne z wykładnią szkoły frankfurckiej uznawane za źródło opresji i zniewolenia. Cała obrazoburcza orgia jest możliwa bo ma wsparcie w stanowionym prawie. Każdy kto obraża uczucia chrześcijan czuje się bezkarny, ponieważ antyreligijne ekscesy postrzegane są przez sądy jako wyraz wolności artystycznej. Sztuka stała się faktycznym orężem marksistów w wojnie kulturowej.
Profanacja chrześcijańskich symboli religijnych stała się zjawiskiem rytualnym, który na stałe zagościł w galeriach sztuki współczesnej.
Ważną rolę dechrystianizacyjną zaczął pełnić także film. Jeden po drugim zaczęły powstawać filmy wyśmiewające religię i ukazujące wiarę chrześcijańską jako zabobon, źródło zniewolenia i cierpień.
Marksiści z pokolenia 68 roku, wskutek marszu przez instytucje weszli do tzw. wielkiej polityki. Znaleźli się w rządach państw zachodnich i w strukturach organizacji międzynarodowych – takich jak Unia Europejska czy ONZ. Dzięki temu walkę z chrześcijaństwem mogli toczyć wykorzystując prawodawstwo. Przyspieszyło to sekularyzację Zachodu.
Unijni marksiści połączyli strategię rewolucyjną Gramsciego z koncepcją budowy federalnego państwa komunistycznego według planu Altiera Spinelliego. Dlatego problem Boga musi być całkowicie wyeliminowany przez absolutną sekularyzację życia państwowego i społecznego. Taki zabieg umożliwi ostateczne usunięcie najgłębszych korzeni religijnych istniejących w ludzie. Społeczeństwie zsekularyzowanym bez trudu będzie można przebudować system wartości.

Gwałtowny napływ ludności z Bliskiego Wschodu i Afryki nie jest zjawiskiem spontanicznym, ale świadomie zorganizowaną migracją, którą marksiści próbują wykorzystać by zrealizować swoje cele polityczne. Rzesze imigrantów, w większości wyznawców islamu, mają doprowadzić do ostatecznego zniszczenia chrześcijaństwa i państw narodowych. Elity unijne nie szczędzą obelg Polsce i Węgrom, ponieważ w tych krajach wartości chrześcijańskie i uczucia patriotyczne wciąż są żywe. Niewykluczone, że niebawem pojawią się kolejne pomysły na podporządkowanie sobie krnąbrnych państw Uni Europejskiej. (to się dzieje, wstrzymanie wypłat z KPO).
Politycy europejscy zyskali wielkiego sojusznika w osobie multimiliardera George a Sorosa, który realizując swoją wizje „społeczeństwa otwartego”, przeznaczał gigantyczne sumy na wsparcie ruchu migracyjnego. Muzułmanie najzwyczajniej wykorzystywani są jako oręż wymierzony w kulturę europejską. Zarówno marksizm jak i islam mają wspólnego wroga – cywilizację chrześcijańską.
Cel światowych i europejskich elit jest jednak inny. Europa ma się stać jednym wielkim państwem, tak jak zaplanował to Altiero Spinelli, a tzw. uchodźcy stanowią narzędzie , które ma pomóc w realizacji tego celu. Dlatego zorganizowano tak sprawnie działającą sieć pomocy imigrantom.
Atak na rodzinę, promocja rozwiązłości, antykoncepcja oraz wypchnięcie kobiet z domu do pracy spowodowało, że Europejki decydują się na jedno dziecko, czasami dwoje, albo nie chcą mieć ich wcale. Nic nie wskazuje, że ten trend może się zmienić.
Wytworzenie kontrolowanego chaosu ma dać marksistom argument, za pomocą którego przekonają Europejczyków o konieczności stworzenia jednej, wspólnej armii, w której duży udział mogli mieć islamiści.

Polityczna poprawność to ideologia marksistowska żywiąca się nierozwiązywalnymi konfliktami i dokonująca podziału świata na wyzyskiwanych i wyzyskiwaczy.(marksizm musi zawsze kogoś bronić)Z racji że jest aparatem terroru stosowanym przez marksistów kulturowych, miejsce uciemiężonego proletariatu zajmują wszelkie mniejszości oraz grupy społeczne uznawane za dyskryminowane: homoseksualiści, czarnoskórzy, kobiety, ateiści. Z kolei wyzyskiwaczami i ciemiężycielami są biali mężczyźni, antysemici, kapitaliści, katolicy, heteroseksualiści. Polityczna poprawność bardzo skutecznie wykorzystywana jest również do niszczenia płci oraz wszelkich podstaw tradycyjnego społeczeństwa. Za jej pomocą zwalczana jest rodzina, wychowanie, patriotyzm, wiara.

U podstaw politycznej poprawności leżą następujące założenia:

Nie ma prawdy, są tylko opinie.

Wszelkie normy i zasady, jako wynik układów i kompromisów, są zmienne w czasie i przestrzeni.

Najwyższą wartością winna być tolerancja.

Moralność chrześcijańska jest moralnością konfesyjną, o zasięgu ograniczonym do kręgu wyznawców i zasadniczo fundamentalistyczną.

Wiara to sprawa prywatna.

Komunizm był lepszy niż faszyzm.

Wychowanie nie powinno być opresyjne.

Rodzina to instytucja podejrzana o patologię.

Płeć i związane z nią role, np. macierzyństwo, są stereotypami.

Państwo powinno mieć stosunek neutralny do związków międzyludzkich.

„Kobieta ma prawo do swojego brzucha.”

Człowiek broniący tożsamości narodowej równa się ksenofob.

Mniejszości ze względu na to że są mniejszościami, mają prawo do szczególnych przywilejów.

Ofiarowanie kartek świątecznych, przedstawiających Dzieciątko Jezus, objawiającego się Zmartwychwstałego, żłobek lub pusty grób, jest brakiem tolerancji albo działalnością misyjną, szczególnie jeśli ma to miejsce w przestrzeni społecznej – państwowych firmach, szkołach i innych instytucjach publicznych.

Znakiem postępu w Polsce jest wejście do sejmu aktywisty gejowskiego i transseksualisty.

Spór ze środowiskami: radykalnego feminizmu, zwolenników permisywistycznego wychowania lub homoseksualistów to „mowa nienawiści” lub przejaw homofobii, lub jedno i drugie naraz.

Z debaty publicznej wykluczono cały wachlarz tematów. Doprowadziło to do sytuacji, w której opanowane przez lewicę media decydują, jakie tematy są ważne a jakie nie.
Istotą operacji na języku stosowaną przez marksistów jest usuwanie niepoprawnych słów i zastępowanie ich innymi o odmiennym zabarwieniu lub zupełnie innego rodzaju.
W rekomendacji Rady Europy niepoprawne politycznie zwroty nazwano mową nienawiści. Zarzut mowy nienawiści jest doskonałym sposobem sterroryzowania większości.
Poprawność polityczna jest narzędziem totalitarnego terroru psychicznego(str. 248 przykłady). Doskonale widać go na wyższych uczelniach, gdzie naukowcy, którzy odważą się wygłosić jakieś stwierdzenia niezgodne z wykładnią politycznej poprawności, tracą pracę. Ostracyzm środowiskowy jest na porządku dziennym.
Podejmowane przez marksistów kulturowych techniki prowadzące do zmiany prawa są wyjątkowo skuteczne. Postulaty homoseksualistów oraz radykalnego feminizmu zostały konsekwentnie zrealizowane przez rządy większości krajów zachodnich. Pod hasłami równouprawnienia i walki z rzekomą „patriarchalną hegemonią” wprowadzone zostały w życie także przez organy międzynarodowe. Rezultatem tych działań jest atak wymierzony w rodzinę, małżeństwo, wiarę, macierzyństwo, tradycję oraz autorytety. Zwolennicy politycznej poprawności zgodnie z wykładnią marksizmu kulturowego za największego wroga obrali Kościół katolicki. Dlatego krytykują jego nauczanie, wysuwają oskarżenia o ingerowanie w ustrój społeczny i wywieranie nacisków na polityków, a zwłaszcza starają się odebrać jakikolwiek wpływ na wychowanie dzieci i młodzieży. Poprawność polityczna dąży do rozszerzenia równości na sfery, które w naturalny sposób równe nie są i być nie mogą. Dotyczy to przede wszystkim ludzi. Tabuizacja, która nie bierze pod uwagę kryterium prawdy, to działanie wprowadzające w błąd, a jego celem nie jest ochrona wartości – tylko ograniczenie wolności słowa. Próba wyrównania różnic wynikająca z naszej naturalnej indywidualności jest niewykonalna, ale niestrudzenie podejmowana przez ideologie totalitarne. Polityczna poprawność zmienia się w knebel uniemożliwiający poznanie prawdy o nas samych i otaczającym nas świecie. Każdy sprzeciw wobec marksistowskiej „poprawnej” wizji świata traktuje się jako atak na wolność i demokrację. Osoby broniące wartości chrześcijańskich i narodowych określane są mianem faszystów, fundamentalistów, homofobów, fanatyków religijnych i wrogów postępu. Natomiast mniejszości zgodnie z wcześniej zaplanowaną z strategią działania, robią z siebie ofiary nienawiści. Dzięki temu skutecznie wywierają naciski na zmianę prawa, żądając dla siebie szczególnej ochrony i przywilejów.
Podejmowane przez marksistów kulturowych techniki prowadzące do zmiany prawa są wyjątkowo skuteczne. Postulaty homoseksualistów oraz radykalnego feminizmu zostały konsekwentnie zrealizowane przez rządy większości państw zachodnich.

Poprawność polityczna to broń ideologiczna, którą posługują się marksiści kulturowi, żeby zniszczyć etykę, moralność i antropologię chrześcijańską. Przybiera ona formę cenzury, jaka jest nakładana na wszystkich konserwatystów i wrogów rewolucji. Pod pretekstem walki o wolność, równość i tolerancję niszczone są tradycyjne wartości. Wszystko ulega zrelatywizowaniu, dzięki czemu zaciera się granica między dobrem i złem, a dawnym pojęciom można nadać nowe znaczenie. W konsekwencji prowadzi to do powstania aparatu terroru, który w majestacie prawa surowo każe wszystkich przeciwników. W poprawności politycznej w pełnej swej krasie objawia się kulturowy marksizm. Mamy do czynienia z nową formą totalitaryzmu Relatywizm jest poglądem filozoficznym, który stał się rdzeniem politycznej poprawności. Jest to kolejne narządzie do niszczenia tradycyjnego porządku świata.

Relatywizm moralny przyjmuje, że nie istnieją wartości absolutne i prawa obiektywne. Tym samym życie ludzkie sprowadza się do egoistycznej pogoni za przyjemnością, osiąganiem satysfakcji, zaspokajaniem najniższych instynktów i potrzeb subiektywnych. Idealnie współgra to z marksistowskim dążeniem do zredukowania człowieka do poziomu zwierzęcia.

Marksiści kulturowi obecnie głoszą relatywizm w myśl tolerancji. Nawołują nie tylko do akceptacji, ale wręcz afirmacji cudzych odmienności i stylów życia, ponieważ są one według nich równoprawne i tak samo dobre, skoro są ludzie, którzy je za takie uważają. Prowadzi to do zaprzeczenia fundamentalnym normom. Relatywizm moralny wiąże się z przeświadczeniem, że największym dobrem człowieka, celem jego życia i motorem postępowania jest rozkosz cielesna. Marksizm , w dużej mierze bazujący na myśli oświeceniowej, posługuje się relatywizmem, żeby zanegować prawo naturalne, którego strażnikiem jest Kościół katolicki. W ten sposób prawo naturalne, z którego wyrastają wartości nie podlegające dyskusji, takie jak życie, rodzina, edukacja, jest stopniowo znoszone i zastępowane „nowymi wartościami”. s. 265

Przez wieki (aż do rewolucji francuskiej) prawo naturalne było fundamentem społeczeństwa. Troska o ludzkie życie, naturalny model rodziny jako związek kobiety i mężczyzny, prawo rodziców do wychowywania swoich dzieci – to wartości, które nie podlegały dyskusji. Mają one bowiem charakter absolutny i uniwersalny obowiązują zawsze i wszędzie. Ich źródło tkwi w ludzkiej naturze, a ona nie podlega przemianom, jest taka sama bez względu na okoliczności

Odrzucenie tego porządku podjęto podczas rewolucji francuskiej. Prawa człowieka zostały wówczas oparte na rozumie ludzkim. Wyrazem tego była „Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela” z 1789r, która stała się faktycznym źródłem totalitarnych demokracji XX wieku.

Szkoła frankfurcka

Kluczową rolę w przełożeniu marksizmu z z zagadnień ekonomicznych na kulturowe odegrała tzw. szkoła frankfurcka. Stworzona przez nią „teoria krytyczna” stanowi ideologiczną podstawę neomarksizmu, a jej istotą jest bezpardonowy, zmasowany atak na kulturę zachodniej cywilizacji.

Podstawy neomarksizmy (marksizmu antykulturowego) rodziły się w Niemczech, a konkretnie w myśli i działalności tzw. Szkoły frankfurckiej, którą w dwudziestoleciu międzywojennym utworzyła grupa naukowców związanych z frankfurckim Instytutem Badań Społecznych na uniwersytecie Goethego. Byli to młodzi, ideowi rewizjoniści marksizmu: Marcuse, Fromm, Horklheimer i Adorno. Założona w 1923 roku na wzór Instytutu Marksa-Engelsa placówka, była pierwszą, i jak się okazało najważniejszą wylęgarnią mutującego marksizmu. W dłuższej perspektywie czasowej stanowiła prawdziwy ideowy katalizator, rewolucji na Zachodzie. Jej dorobek intelektualny inspirował kolejne ruchy neomarksistowskiej lewicy.

Frankfurtczycy odstawili na bok zagadnienia ekonomiczne wraz ze sztandarowym konfliktem proletariuszy, i zstąpili go nowym konfliktem a także „nowym proletariatem” na który wyznaczono młodzież. Odchodząc od klasycznej wersji marksizmu, dokonali jego rewizji koncentrując się na sferze kultury, którą uznali za opresyjną, autorytarną, zniewalającą słowem – złą. Ponieważ spostrzegli , że robotnicy zdali sobie sprawę z korzyści niesie kapitalizm, a więc „zdradzili ideały rewolucji”, i nie nadają się już na proletariuszy, postawili przed sobą nową misję. Twórcy marksizmu antykulturowego postanowili „wyzwolić” ludzkość z jarzma kultury systemu kapitalistycznego. Jednak ich dalekosiężne cele były znacznie ambitniejsze. Projekt ideologiczny jakim jest marksizm dotyczy całościowej wizji przyszłego człowieczeństwa w oparciu o „nowy typ człowieka”. W wersji neomarksistowskiej to człowiek o podstawie krytycznej- „wyzwolony” z kajdan „opresyjnej” kultury. Człowiek nie zdolny do funkcjonowania w dotychczasowym porządku cywilizacji zachodniej, w związku czym drogą rewolucji należy stworzyć nową rzeczywistość. Taką w której będzie potrafił się poruszać. Mamy zatem do czynienia z rodzajem bardzo poważnej inżynierii społecznej. Ze szkołą frankfurcką wiąże się geneza „rewolucji seksualnej – triumfującej dopiero, a może już dziś – i jej uzasadnienie w postaci „teorii krytycznej”.

Ideologia gender – destrukcyjne działanie

Kolejna odsłona kulturowego marksizmu, która narzuca relatywizm etyczny przede wszystkim w sferze rozumienia płciowości człowieka i zachowań seksualnych.

W broszurze Gender Concepts wydanej przez agencję INSTRAW< która jest częścią Organizacji Narodów Zjednoczonych termin gender został zdefiniowany jako: „system ról i stosunków między kobietą i mężczyzną, który nie jest zdeterminowany biologicznie, lecz zależy od kontekstu społecznego politycznego i gospodarczego. Tak jak płeć biologiczna jest dana, tak gender jest wytworem. W języku polskim pojęcie to tłumaczy się jako swoisty rodzaj płci, a konkretnie pleć społeczno-kulturowa. Ideologia gender – płeć postrzega jako źródło zła i niesprawiedliwości, dlatego: pakiet genderowy obejmuje zrównanie mężczyzny z kobietą (nie równouprawnienie, lecz uczynienie ich takimi samymi).

W 1999 roku wszedł w życie podpisany w 1997 roku traktat amsterdamski, który wprowadził w państwach Unii Europejskiej nową politykę społeczną nazwaną gender mainstreaming. Potocznie nazywano ją „polityką równościową” i była kojarzona z równouprawnieniem kobiet i mężczyzn. [dlaczego organizacje międzynarodowe mają dyktować prawa społeczne w wszystkich krajach unijnych? Kim oni są?] W rzeczywistości wprowadzała jednak przełomowe zmiany. Po pierwsze, „równouprawnienie płci” zastępowała określeniem „równości płci”, po drugie, termin sex (płeć biologiczna) został zmieniony na termin gender (płeć społeczno-kulturowa). W ten sposób wprowadzono do języka prawa międzynarodowego nową definicję płci, niezależną od płci biologicznej i sprzeczną z wiedzą naukową. W konsekwencji doprowadziło to do tego, że płeć biologiczna przestała być trwałą podstawą istotnych instytucji społecznych, np. małżeństwa czy rodzicielstwa.[relatywizm w tej dziedzinie].

Polityka gender maintreaming na mocy kolejnych traktatów stała się obowiązującą polityką społeczną Unii Europejskiej obejmującą wszystkie sfery życia prywatnego i publicznego,

a zatem – zarówno życie rodzinne, jak i system oświaty oraz wychowania. Oznacza to, że władza polityczna ma nie tylko prawo, ale także obowiązek kontrolowania wszystkich dziedzin życia społecznego w celu wprowadzenia polityki równościowej.

Ideologia Gender stanowi emanację marksizmu kulturowego. Jej głównym celem jest zniszczenie tożsamości indywidualnej człowieka, a w konsekwencji także zniszczenie tożsamości wspólnotowej. Tożsamość indywidualna człowieka jest sprzeczna z marksistowskimi ideami postępu i człowieczeństwa. Marksiści za pomocą tej ideologii dążą do zlikwidowania pierwotnej podstawy tożsamości, czyli tożsamości płciowej. Mężczyźni zasadniczo różnią się od kobiet, co prowadzi do konfliktu i powstawania systemu opresyjnych zależności, w związku z czym podział na płeć męską i żeńską musi być zniesiony.

Marksiści kulturowi za sprawą ideologii gender doprowadzili do tego, że ludzka płciowość, która zawsze stanowiła nieodłączny aspekt człowieczeństwa, traktowana jest jako źródło odczłowieczenia i wyobcowania. Konsekwencja takiego zabiegu to nie tylko przewrót antropologiczny, ale także radykalne zmiany społeczno–kulturowe. Wniosek z tego jest prosty- należy dokonać radykalnej przebudowy społecznej przez zakwestionowanie różnic wynikających z tożsamości płciowej mężczyzn i kobiet.

Przyjmowanie ideologii gender jako strategii rozwojowej przez instytucje międzynarodowe takie jak ONZ, UE świadczy o skuteczności marksistów kulturowych i coraz większych postępach rewolucji seksualnej, która wspomaga rewolucję marksistowską.

Seksuolog John Money w 1955 roku wykazał związek interesów marksizmu i feminizmu. Stwierdził on: wyzysk kobiety przez mężczyznę w patriarchalnej rodzinie jest kwintesencją kapitalistycznego wyzysku i walki klasowej. Warunkiem likwidacji społecznych nierówności jest likwidacja zarówno patriarchalnej rodziny jak i likwidacja podstaw tych nierówności.

Nierówności społeczne są spowodowane normami, które człowiekowi narzuca społeczeństwo w procesie wychowania. Żeby stworzyć nowego człowieka należało zlikwidować te normy za pomocą wychowania równościowego.

Olbrzymi wkład w teorie leżące u podstaw gender wniosła szkoła frankfurcka studiująca cele marksizmu. Profesor Fromm tej szkoły doszedł do wniosku, że różnice między płciami nie są wrodzone, a jedynie wynikają z narzuconych wzorców kulturowych.

Inna feministka Simone de Beauvoir pisze: ”nikt nie rodzi się kobietą tylko się nią staje. To kim będzie kobieta, zależy tylko i wyłącznie od niej samej; jeśli podda się tradycji i religii i będzie pasywna, to utożsami się ze stereotypem społecznym, stając się żoną i matką, a jeśli zdobędzie się na aktywizm i odwagę, to ma szansę prawdziwego wyzwolenia, posiadanie siebie oraz wpływanie na swoje przeznaczenie ( feministki preferują egoizm dla wszystkich jako największe szczęście – kobiety sfrustrowane).

Małżeństwo i macierzyństwo było postrzegane jako największe przekleństwo kobiet przez M. Sanger. Twierdziła, że ciało i płciowość kobiet to ich własność, (hasła Strajku Kobiet) którą mogą dowolnie zarządzać i robić z nią wszystko co uzna za stosowne. Negowała dotychczasowy porządek związany z prokreacją i macierzyństwem. Inspiracją były dla niej marksistowskie koncepcje ucisku i wyzwolenia. Otwarcie popierała tezy programu eugenicznego realizowanego przez III Rzeszę Niemiecką. Sanger macierzyństwo określała jako „niewolnictwem reprodukcji” i postawiła sobie za cel wyzwolić z niego kobiety.

Ważne dla kształtowania ideologii gender okazały się prace Margaret Mead – kolejnej feministki borykającej się z zaburzeniami własnej seksualności. Głosiła, że wszelkie cechy osobowościowe, określane jako męskie lub kobiece, są jedynie luźno związane z płcią biologiczną i nie wywodzą się z ludzkiej natury, tylko stanowią wytwór kultury. Jej publikacje należały do najbardziej poczytnych wśród hippisów.

Termin gender został wprowadzony w !955 roku przez doktora Johna Moneya z Uniwersytetu Baltimore. Zdefiniował on gender jako pleć kulturową, uzależnioną od edukacji, kultury, środowiska. Według Moneya dziecko nie rodzi się z płcią i do drugiego roku życia nie ma jej ustabilizowanej w związku z czym można ją bez problemu zmieniać. Osoby , które w chwili narodzin nie mają jeszcze sprecyzowanej tożsamości płciowej są zmuszane przez tradycyjne społeczeństwo do przyjmowania określonej tożsamości zgodnie tylko z pozornie oczywistą płcią biologiczną.

Według szkoły frankfurckiej, ideologię gender należy postrzegać jako metodę destrukcji kultury. Polega ona na zakwestionowaniu wszelkich norm i zatarciu granic między normą a anormalnością. Nie ma konkretnego punktu odniesienia, żadnej normy, zasady na, której można byłoby się trwale oprzeć. Granica między normą a patologią zostaje zniesiona.

Wpływowa przedstawicielka doktryny gender Judith Butler stwierdziła, że seksualność nie jest dana, lecz skonstruowana, a fakty biologiczne nie mają żadnego znaczenia. Zarówno płeć kulturowa, jak i rozumienie płci biologicznej są konstruktami społecznymi. Założenia ideologii gender nie mają żadnego uzasadnienia naukowego, co więcej są sprzeczne z wiedzą z zakresu psychologii i medycyny, a mimo to od lat 90 XX wieku widzimy systematyczne narzucanie ich przez instytucje międzynarodowe takie jak ONZ, Unia Europejska, Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Dzieje się tak za sprawą marksistów, którzy zakończyli z pełnym sukcesem marsz przez instytucje. Obecne genderowe teorie funkcjonują oficjalnie w niemal wszystkich obszarach życia społecznego. Ich zasięg jest globalny. Państwa członkowskie ONZ przyjęły tzw. „globalny konsensus” w sprawie Perspektywy Gender. Za główny cel postawiono sobie osiągnięcie „równości płci” i uwłasnowolnić wszystkie kobiety i dziewczęta. przez strategię tzw. gender maistreaming.

Sekretarz generalny ONZ stwierdził, że odpowiedzialność za politykę gender mainstreaming

spoczywa na całym systemie ONZ. Ruszyła cała machina propagandowa pod egidą ONZ.

Gender mainstreaming został uznany przez Unię Europejską w traktacie amsterdamskim za strategię obowiązującą w polityce i jej wszystkich wymiarach. Pociągneło to za sobą wprowadzenie przez wyższe uczelnie tzw. gender studies.

Jak za tym widać jest to czysto ideologiczny wytwór mający na celu przebudowę społeczeństwa. Proces ten postępował od 1997 roku. Każdego roku studia genderowe kończą setki absolwentów. Doktryna gender przypomina psełdonaukowy komunizm.

Propagujący tę ideologię marksiści kulturowi za najważniejszy cel obrali sobie opanowanie ośrodków decyzyjnych i kluczowych instytucji społecznych. Usankcjonowanie i dopuszczenie do akademickiego obiegu gender jako rzekomo naukowej teorii to wyżyny absurdu świadczące, że mamy do czynienia z pełzającą rewolucją. Podniesienie tej ideologii do rangi akademickiej nauki otwiera szerokie perspektywy i możliwości. Jedną z najważniejszych jest nadanie genderowego charakteru pedagogice seksualnej, którą należy wdrażać począwszy od żłobków poprzez przedszkola i szkoły.

Wyzwolenie seksualne młodzieży oznacza koniec instytucji małżeństwa i rodziny czyli podstawowej komórki społecznej. Marcusii: ludzie powinni się nauczyć zaspokajać swoje potrzeby seksualne w sposób nieskrępowany, nastawiony na czerpanie przyjemności, pozwalającym im cieszyć się swoim człowieczeństwem. Wychowanie seksualne od przedszkoli powinno doprowadzić do rewolucji społecznej i stworzenia nowego człowieka, który odrzuci tradycyjną moralność i kulturę w wyniku tego ma powstać nowe społeczeństwo.

Marksiści kulturowi, opanowując kluczowe instytucje, uczynili pedagogikę seksualną integralną częścią programów ONZ, UE, UNICEF, WHO partii lewicowych, instytutów i fundacji.

Edukacja seksualna w szkołach została ujęta w „Standardach edukacji seksualnej w Europie” wydane przez biuro regionalne Światowej Organizacji Zdrowia dla Europy i Federalne Biuro ds. Edukacji zdrowotnej. Opracowanie to zawiera podstawowe zalecenia dla decydentów oraz specjalistów zajmujących się edukacją i zdrowiem.

W procesie tworzenia programu zdefiniowano grupy wiekowe do, których dostosowano program. Grupa 0-4 lat, grupa 4-6 lat, grupa 6-9 lat, grupa 9-12 lat, grupa 12-15 lat oraz osoby powyżej 15 lat.

Oficjalnie programy nauczania przewidują, że dzieci w wieku od 8 lat mają być kształtowane, aby były dobrze przygotowane na tzw. „pierwszy raz” oraz aby postrzegały swoje ciało jako organ przyjemności seksualnej i aby pozytywnie nastawić wobec „różnorodności” seksualnych stylów życia.

W dziejach Europy istnieją dwa nurty ideologiczne nurt komunistyczny utopijny, liberalny (partie opozycyjne wpisują się w ten)i nurt konserwatywny, narodowy, katolicki. Ideologia komunistyczna wydobywa siły zła przeciw siłom dobra, które ma zakodowane każdy człowiek.

Niemieckie dążenie do superpaństwa pozwoli zatuszować ich zbrodnie.
UE ogranicza wolność obywateli , kwestionując demokratyczne wybory i zmuszając do przyjęcia ich doktryny. Kogo chcą uszczęśliwić ? Współczesna rewolucja marksistowsko-komunistyczna ma na celu ubezwłasnowolnić narody aby bezwolnie, bezmyślnie akceptowali utopijne ideologie np. zielony ład , każdy człowiek bezemisyjny, wyżywienie bezemisyjne, samochody tylko na prąd itd. program c40 destrukcyjnejdziałalności niszcząc całe społeczeństwa i gender w całej swojej destrukcyjnej działalności.

Destrukcyjny wpływ lewicy w naszym życiu, naszym społeczeństwie

Nie sposób pominąć w kontekście polskim tragicznego paradoksu najnowszej historii polegającego na tym, że Polacy „wychodząc” z komunizmu sowieckiego równocześnie wchodzili, nie świadomie, w jego inną – mało wówczas jeszcze widoczną, ewoluującą – zachodnią strukturę komunizmu europejskiego, komunizmu kulturowego.

Społeczeństwo polskie mające tragiczne doświadczenia z sowieckim, zbrodniczym modele, jest skłonne postrzegać zjawisko komunizmu przede wszystkim w formie reliktu z mrocznej przeszłości... gdy tymczasem najnowsza „ zachodnia” odmiana jest w wielu aspektach bardziej toksyczna niż jej starszy sowiecki model.

Czym jest dokonujący rewolucyjnej destrukcji w Polsce ”europejski” komunizm, w którego istnienie duża część Polaków nie wieży albo go z charakterystyczną ignorancją lekceważy? Przede wszystkim nie jest niczym nowym. Każdy, kto zna historię wie że dzisiejsza lewicowość poza paroma nowinkami jest kontynuacją starych aberracji i patologii. Zasadniczą różnicą pomiędzy ówczesną lewicą a dzisiejszą jest to, że kiedyś to była lokalna, ograniczona w czasie i miejscu utopia, a dziś jest aktualną, realną, patologiczną siłą, niszczącą globalnie świat.

„Uczynimy Zachód tak zepsutym, że aż będzie śmierdział” - Willi Miinzeberg członek Komunistycznej Partii Niemiec związany z lewicową Szkołą Frankfurcką.

Wszędzie tam, gdzie lewicowi dewianci uzyskują pełnię władzy, tam pojawiają się jawne próby realizacji pomysły Herberta Marcusa ( Szkoła Frankfurcka), aby za pomocą seksu degenerować dzieci i młodzież. W praktyce są to zalecenia „edukacji” i „praktyki” dotyczące seksu dzieci z dorosłymi, z rodzicami są to oficjalne materiały „edukacyjne” i propagandowe w Niemczech, Hiszpanii, Holandii.

Jan Paweł II walczył z próbami rozmontowania wiekowej struktury państw, narodów i społeczeństw. To wszystko w oczach kryptokomunistów, czyni z Jana Pawła II postać symboliczną, którą trzeba unicestwić. I robi się gdzie tylko możliwe.

Takim wyraźnym splotem wydarzeń było odsłonięcie pięciometrowego pomnika Karola Marksa, głównego ideologa komunizmu w niemieckiej Trewirze przez szefa Komisji Europejskiej Jeana-Claude Junkera.

A prawie w tym samym czasie we francuskim miasteczku Ploermel, decyzją władz, usunięto z przestrzeni publicznej pomnik Jana Pawła II. Jeden symbol się wywyższa a drugi chowa. To znamienny znak zwrotu w dążeniu do światowego ładu

Karol Marks swoją ideologię czerpał z historii krwawej Komuny Francuskiej i od Jakobinów Wielkiej rewolucji Francuskiej.

Fragmenty z książki „Marksizm kulturowy ” Autor: Dariusz Rozwadowski