Historia i Współczesność

Jak nasza przeszłość wpływa na naszą terażniejszość

           

Jak zniszczyć Polskę

     
       

Opublikowano: 31.10.2025

             
           
        Jak zniszczyć Polskę     
     
               


JAK ZNISZCZYĆ POLSKĘ

List carycy Katarzyny II do Nikity Panina Ministra Spraw Zagranicznych Rosji w latach 1764-1786
Istnieją różne narody, a raczej różne narody mające różnego ducha. Jedne można podbić i przesiedlić w celu zajęcia ich ziem, a świat nie podniesie wrzasku – to małe narody, plemiona. Z innych można uczynić małym wydatkiem niewolników i chętnie będą lizali rękę pana – to narody o podłej duszy, od kolebki niegodne samostanowienia, w wielkich obszarach Azji roztopią się bez śladu. Z trzecim nie można zrobić ani tego ani tego. Przynajmniej nie od razu – to Polacy.
 Nie można zaanektować ich państwa, bo trzeba byłoby się dzielić z Prusami, Austrią, Turcją i Bóg wiejeszcze z kim: narzuca to europejska równowaga sił. Po drugie nie można tego zrobić od ręki, gdyż to znakomici żołnierze, a cały naród gdy otwarcie zagrożony przypomina wściekłego wilka w nagonce. Zbyt dużo by to kosztowało, należy więc zdemoralizować ich do szpiku kości. Trzeba ten naród rozłożyć od wewnątrz, zabić jego moralność… Jeśli nie da się zeń uczynić trupa, należy co najmniej sprawić, żeby był jako chory ropiejący na łożu… Trzeba nauczyć brata donosić na brata, a syna skakania do gardła ojcu. Trzeba ich skłócić tak aby się podzielili i szarpali i zawsze gdzieś szukali arbitra. Trzeba ogłupić i zdeprawować, zniszczyć ducha, doprowadzić do tego by przestali wierzyć cokolwiek oprócz mamony i pajdy chleba. Będą Oni walczyć długo, bardzo długo, nasze prochy przepadną, ale przyjdzie czas gdy sami sprzedadzą swój kraj, sprzedadzą go jak najgorszą dziwkę. My rozpoczniemy ten proces Panin! Korupcją „milczących psów”, którzy będą nimi rządzić. Bogactwem i głodem, które biednych podjudzą przeciw możnym, tych drugich zaś napełnią takim strachem i podłością, że uczynią wszystko dla zachowania swego bogactwa.
 Zepsujemy ich kultem prywaty, złodziejstwa, rozpusty, wszelką demoralizację i wiodącym ku niej alkoholem. Stworzymy tam nową oligarchię, która będzie okradać własny naród nie tylko z godności i siły, lecz po prostu ze wszystkiego, głosząc przy tym, że wszystko co czyni dla dobra ojczyzny obywateli. Niższe szczeble tych krwiopijców będą uzależnione od wyższych w nierozerwalnej strukturze formalnej i nieformalnej piramidy.
 Trzeba będzie się starać, by ze chciwiał w niej i spodlał. Niedopasowanych szaleńców, nieuleczalnych fanatyków, nałogowych wichrzycieli i każdą inną wartościową jednostkę wyeliminujemy operacyjnie. Zadanie to jest wielkie Panin, lecz i efekty będą wielkie. Polska zniknie w samych Polakach. Wtedy właśnie gdy będzie wydawało się im, że mają wolność.
 Ale ja nie doczekam Panin, zaczniemy jednak ten proces.
Sto sześćdziesiąt lat minęło a list carycy Katarzyny II jest nadal aktualny tylko metody udoskonalone a arbitrem jest sąsiad na Zachodzie!